sobota, 5 września 2009

Kryterium Winobranie, Zielona Góra

Wczoraj wziąłem udział w nocnym kryterium w Zielonej Górze. Po dotarciu na miejsce, z dość słabym czasem zacząłem się przygotowywać do mojego trzeciego startu na szosie :) Dawid poszedł mnie zgłosić, a ja przebrałem się, zmieniłem z Panem Marianem Kowalskim koła, na jego carbonowe cosmici. Zrobiło się cholernie późno, w poszukiwaniu kibelka straciłem kolejne minuty. W końcu go nie znalazłem, wybrałem szybką rozgrzewkę i wejście kilka razy na tętno. Od razu po starcie idzie pełny gaz, gdybym tego nie zrobił przytkało by mnie i pewnie stracił bym grupę.
Na starcie stanęło wielu zawodników CCC POLSAT POLKOWICE z aktualnym Mistrzem Polski - Jeżowskim. Swój skład również wystawił DHL AUTHOR z Radosławem Romanikiem (Górski v-ce Mistrz Polski). Wielu zawodników LEGIA WARSZAWA, kilku z Mroza, kilku z Mostostalu, a także szykujący się do przełajów Mariusz Gil i v-ce Mistrz Świata Paweł Szczepaniak. Łącznie ponad 60 zawodników. Do pokonania 40 rund, każda 1500 metrów, a na niej do pokonania hopka.
Wyścig dobrze płatny, toteż walka o każdą kreskę była zacięta. Gaz pełny, na wyżyganie. Początkowo nierozgrzany męczyłem z tyłu, później mnie trochę puściło i przeszedłem do przodu. Nie miałem co liczyć na urwany punkt, postanowiłem więc kilka razy się pokazać wychodząc na przód i ciągnąc grupę. Na 3 rundy do końca na podjeździe spadł mi łańcuch na małą zębatkę. Mimo natychmiastowej reakcji kilunastometrowa przerwa przy tej prędkości była już nie do odrobienia. Dzięki Dawidzie i Panie Marianie za wielką pomoc!
PS Nie zapomnijcie następnym razem fafkulca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dzięki za odzew! to zawsze zachęca do pisania!